Fundacja Aleja Gwiazd Sportu - Władysławowo

Wojciech Fibak

27.09.2004
Edycja 2004 >>

Aleja Gwiazd Sportu - edycja 2004 - Wojciech FibakWojciech Fibak (ur. 30 sierpnia 1952 w Poznaniu) – polski tenisista, finalista Masters i czterokrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, zwycięzca Australian Open w grze podwójnej, biznesmen.

Syn Jana, chirurga, profesora Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, który zachęcił go do treningów tenisowych. Został zawodnikiem AZS Poznań (od 1975 GKS Olimpii Poznań), zdobył mistrzostwo Polski juniorów oraz mistrzostwo Polski seniorów w hali (1970). Zwrócił na siebie uwagę ówczesnego kapitana związkowego Polskiego Związku Tenisowego Zbigniewa Bełdowskiego, który umożliwił mu rywalizację w imprezach międzynarodowych. W 1973 Fibak wygrał turniej Trofeo Bonfiglio w Mediolanie (dla graczy do lat 21, wcześniej uważany za nieoficjalne mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej), pokonując w finale reprezentanta gospodarzy Corrado Barazzuttiego (6:0, 6:3, 1:6, 6:8, 6:1). W 1974 na turnieju w Monachium pokonał Australijczyka Raya Ruffelsa, ale odpadł już w II rundzie. Szybko przegrał także na mistrzostwach Europy amatorów we Wrocławiu w sierpniu t.r. Grę pojedynczą mężczyzn we Wrocławiu wygrał Węgier Balázs Taróczy, którego kilka miesięcy wcześniej (w kwietniu 1974) Polak pokonał w decydującym meczu spotkania Pucharu Davisa. Fibak zdobył w meczu z Węgrami trzy punkty (debla wygrał w parze z Tadeuszem Nowickim), ale w kolejnej rundzie przeciwko Szwedom uległ zarówno Borgowi, jak i Johanssonowi, przegrał także, grając w parze z Nowickim, grę podwójną.

Wojciech Fibak po pierwszych sukcesach przerwał studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i jesienią 1974 wyjechał do Hiszpanii na cykl turniejów Grand Prix. Przeszedł rundę na imprezie w Madrycie, a w Barcelonie osiągnął pierwszy sukces – ćwierćfinał, po pokonaniu m.in. Arthura Ashe'a. W 1975 był w ćwierćfinale międzynarodowych mistrzostw Niemiec w Hamburgu. W tej samej imprezie doszedł do finału w grze podwójnej, partnerując Janowi Kodešowi. Ponadto w deblu w 1975 wygrał turnieje w Madrycie, Monachium (oba z Kodešem), Hilversum, Louisville (oba z Guillermo Vilasem, w Louisville zwycięstwo zostało podzielone z braćmi Amritrajami z powodu deszczu, który uniemożliwił rozegranie finału), Paryżu (hala) i Devar (oba z Karlem Meilerem). Wyniki te dały mu 6. miejsce w klasyfikacji Grand Prix debla (30. miejsce w rankingu singla, w rankingu ATP – 58. miejsce w singlu).

Sezon 1976 okazał się jednym z najlepszych w karierze sportowej Fibaka. Wiosną dotarł do finału turnieju w Monte Carlo po pokonaniu Borga i Meilera (w finale przegrał z Vilasem w trzech setach), wygrał turniej w Sztokholmie (pokonał kolejno Vilasa, Toma Okkera i Ilie Năstase), następnie triumfował w imprezie Grand Prix w Bournemouth (w finale z Manuelem Orantesem). W październiku 1976 wygrał turniej w Wiedniu (w finale z Raúlem Ramírezem). Dalsze trzy finały (Louisville, Indianapolis i Toronto) oraz jeden półfinał (Londyn) dały Fibakowi 8. miejsce w klasyfikacji Grand Prix i prawo udziału w turnieju Masters w Houston. Polak w meczach grupowych pokonał Orantesa i Dibbsa, przegrał z Tannerem. Mimo jednej porażki awansował do półfinału, gdzie w pięciu setach pokonał Guillermo Vilasa. Finał Masters 1976 przeszedł do historii polskiego tenisa zarazem jako jeden z największych sukcesów, ale i jako niewykorzystana szansa. Fibak, w meczu transmitowanym przez polską telewizję, prowadził już 2:1 w setach i 4:1 w czwartej partii z Manuelem Orantesem. Hiszpan zdołał jednak odwrócić losy spotkania i to on triumfował w turnieju po końcowym zwycięstwie 5:7, 6:2, 0:6, 7:6 (7:1), 6:1. Wśród przyczyn, które miały zadecydować o niekorzystnej dla Fibaka zmianie przebiegu meczu, wymienia się wywiad, którego udzielił przy stanie 4:1 w czwartym secie znany aktor Kirk Douglas, będący wśród widzów pojedynku. Douglas stwierdził, że Orantes nigdy się nie poddaje i nie warto go skreślać przed końcem meczu. Wywiad był transmitowany na całą halę i zdaniem niektórych obserwatorów mógł zarówno usztywnić Fibaka, jak i dodać skrzydeł Orantesowi.

W 1976 Wojciech Fibak z równym powodzeniem grał także w deblu. Stworzył silną parę z Niemcem Karlem Meilerem, z którym wygrał turnieje w Monte Carlo i Düsseldorfie, oraz był w dalszych dwóch finałach. Para polsko-niemiecka zajęła 5. miejsce w klasyfikacji WCT (World Championship Tennis), dzięki czemu mogła wystąpić w turnieju finałowym tego cyklu w Kansas City. Także ten start zakończył się sukcesem – w finale Fibak i Meiler pokonali Boba Lutza i Stana Smitha 6:3, 2:6, 3:6, 6:3, 6:4. Fibak odnosił w 1976 sukcesy deblowe także w turniejach spoza cyklu WCT (impreza w Düsseldorfie, gdzie triumfował z Meilerem, również nie należała do rozgrywek WCT) – wygrał w Bournemouth (z McNairem), Teheranie i Madrycie (oba turnieje z Raúlem Ramírezem). Starty Polaka w 1976 przełożyły się na 8. miejsce w singlu i 7. w deblu w klasyfikacji Grand Prix oraz 14. w singlu i 13. w deblu w klasyfikacji ATP. Fibak zajął także 10. miejsce na liście płac, z zarobkami nieco ponad 230 tysięcy dolarów. Otrzymał tytuł Newcommer of the Year.

Ustabilizowany w szerokiej czołówce światowej, w 1977 Fibak wygrał turniej WCT w Monterrey (pokonał w finale Gerulaitisa) i był w finale w Meksyku, a w cyklu Grand Prix okazał się najlepszy w Düsseldorfie (w finale z Rayem Moore'em) oraz był w finałach w Wiedniu i Kolonii. Zaliczył pierwszy ćwierćfinał wielkoszlemowy – na French Open uległ dopiero Guillermo Vilasowi. Był także w 1/8 finału Wimbledonu (porażka z Borgiem) i US Open (porażka z Gottfriedem). W grze podwójnej rozpoczął współpracę z Holendrem Tomem Okkerem, która przełożyła się na pięć wygranych turniejów WCT (Birmingham, Richmond, Meksyk, Toronto, Rotterdam) i jeden turniej Grand Prix (Sztokholm), a także kolejny udział w imprezie finałowej WCT w Kansas City (3. miejsce, po porażce z Gerulaitisem i Panattą oraz pokonaniu Dibbsa i Barazzuttiego). Ponadto Fibak wygrał turniej deblowy Grand Prix South Orange w parze z Australijczykiem Colinem Dibleyem. Z kolei w parze z Kodešem doszedł do finału French Open, ulegając parze Gottfried i Ramirez. W klasyfikacjach zajął w 1977 następujące miejsca – 13. w singlu i 11. w deblu (Grand Prix), 13. w singlu (w lipcu 1977 zajmował najwyższe miejsce w karierze – 10.) i 6. w deblu (ATP).

W 1978 w grze pojedynczej największym sukcesem Fibaka było zwycięstwo w turnieju Grand Prix w Kolonii, gdzie w półfinale pokonał rozpoczynającego wielką karierę Johna McEnroe, a w finale Vijaya Amritraja (Hindus skreczował w drugim secie). Polak był również w finale w Hamburgu (uległ Vilasowi). Na turniejach wielkoszlemowych osiągał IV rundy (French Open, Wimbledon) i III rundy (US Open, Australian Open). Przede wszystkim był to jednak sezon sukcesów deblowych. Fibak wygrał aż dziewięć turniejów – pięć z Okkerem (Houston, Hamburg, Toronto, Woodlands, Sztokholm) i po jednym z Janem Kodešem (Madryt), Víctorem Peccim (Louisville), Johnem McEnroe (Bazylea) i Kimem Warwickiem (Australian Open). Wygrywając mistrzostwa Australii w Melbourne – w finale 7:6, 7:5 z Paulem Kronkiem i Cliffem Letcherem – został drugim Polakiem po Jadwidze Jędrzejowskiej z tytułem wielkoszlemowym. W klasyfikacji Grand Prix Fibak zajął 14. miejsce w singlu i 1. w deblu, na liście ATP był 21. w singlu i 3. w deblu. Para Fibak-Okker zajęła 2. miejsce w klasyfikacji WCT i ponownie wystąpiła w turnieju finałowym cyklu, zdobywając w Kansas City tytuł mistrzów świata.

W sezonie 1979 Wojciech Fibak wygrał dwa turnieje singlowe (Denver i Stuttgart) oraz był w finałach w Monachium, Wiedniu i Kolonii. W 1/8 finału French Open uległ w pięciu setach Eddiemu Dibbsowi. Na konto sukcesów zapisał także kolejne cztery tytuły deblowe, wszystkie w parze z Okkerem – Filadelfia, Memphis, Stuttgart, Monachium. Został sklasyfikowany na 12. miejscu w singlu i 6. miejscu w deblu (Grand Prix) oraz 15. miejscu w singlu i 11. miejscu w deblu (ATP).

Rok 1980 był ponownie sezonem znaczących sukcesów Fibaka. Polak był w trzech ćwierćfinałach wielkoszlemowych – w Paryżu przegrał z Gerulaitisem, w Londynie zrewanżował się Gerulaitisowi, pokonał też Marka Edmondsona i Johana Krieka, przegrał z Brianem Gottfriedem, w Nowym Jorku pokonał Vilasa, a przegrał z Kriekiem (w pięciu setach, ostatni zakończony tie-breakiem). Te wyniki oraz trzy wygrane turniejowe (Dayton, Nowy Orlean, São Paulo) i jeden finał (Stuttgart, korty ziemne) sprawiły, że na listach czasopism fachowych "World Tennis Magazine" i "L'Equipe" zajmował 10. miejsce. Nieco niżej był w klasyfikacjach ATP (14.) i Grand Prix (15.) Wygrał również turnieje deblowe w Birmingham (z Okkerem) i w Stuttgarcie (z Tomášem Šmídem).

Na turnieju w Filadelfii w 1981 odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo nad Amerykaninem Connorsem (doszedł do finału, gdzie uległ Roscoe Tannerowi). Wygrał turniej w szwajcarskim Gstaad, po finałowym zwycięstwie nad Yannickiem Noah. Connors zrewanżował się Fibakowi w 1/8 finału Wimbledonu, Polak osiągnął tę samą rundę na kortach im. Rolanda Garrosa, gdzie przegrał z Peccim. W 1982 wygrał trzy ostatnie turnieje (Amsterdam, Chicago, halowa impreza w Paryżu) oraz był w finałach w Neapolu i Dortmundzie, a w 1983 zaliczył ostatni finał singlowy – w Bazylei (skreczował w meczu finałowym z Gerulaitisem). Wygrywał nadal turnieje w grze podwójnej, chociaż na początku lat 80. nieco ograniczył występy deblowe. Zajmował się wówczas wprowadzaniem w świat tenisistów zawodowych Czecha Ivana Lendla.

W latach 1982-1987 wygrał trzynaście turniejów deblowych, mając za partnerów m.in. Kevina Currena, Borisa Beckera, Sandy Mayera. W 1987 odniósł dwa ostatnie zwycięstwa turniejowe – w Hilversum (w parze z Miloslavem Mečířem) i Tuluzie (z Michielem Schapersem). Wobec coraz słabszych wyników w singlu zdecydował się na zakończenie kariery w 1988. Ostatni występ turniejowy Fibaka miał miejsce w lutym 1988 w Rotterdamie – w singlu odpadł w II rundzie z Milanem Šrejberem, w deblu, w parze z Schapersem, w I rundzie z Edbergiem i Lecontem.

Działalność po zakończeniu kariery

Zarobki zawodowe Fibaka wyniosły 2 725 403 USD. Zajęty przez większą część roku startami turniejowymi Fibak ograniczył po 1979 występy w Pucharze Davisa. W 1984 po pięciu latach przerwy zagrał w reprezentacji przeciwko Grecji i Izraelowi. W 1990 objął funkcję kapitana w Pucharze Davisa i jeszcze dwukrotnie wystawił samego siebie do gry w deblu – w meczu z Norwegią w 1990 i Węgrami w 1992. W 1990 poprowadził ekipę do awansu do grupy I Pucharu Davisa (odpowiednik II ligi, po Grupie Światowej), ale po porażce z Węgrami dwa lata później zrezygnował z pracy. Zespół polski, już pod kierownictwem Adama Królaka, przegrał w 1992 także z Norwegią i spadł do grupy II Pucharu Davisa.

W latach 90. Fibak pełnił również funkcję prezesa Polskiego Związku Tenisowego. Prawdopodobnie najważniejszą jego zasługą dla polskiego tenisa jest popularyzacja dyscypliny, niemal nieobecnej w szerokim odbiorze w okresie powojennym. Dostrzeżony przez kibiców Fibak wielokrotnie zajmował miejsca w czołowej dziesiątce Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" (w 1976 był 3., przegrywając jedynie z mistrzami olimpijskimi Ireną Szewińską i Jackiem Wszołą). Tenis Wojciecha Fibaka był urozmaicony. Praworęczny, skuteczny woleista, dysponował bogatym wachlarzem uderzeń, wyróżniał się dobrą pracą nóg. Ze względu na styl gry był chętnie zapraszany do turniejów pokazowych, już w 1975 został wybrany przez Connorsa na partnera do telewizyjnego meczu pokazowego.

Obecny jest stale na najważniejszych polskich turniejach. Po zakończeniu kariery osiadł w Monte Carlo (od kwietnia 1989 pełnił funkcję konsula honorowego RP w Monako) i startował w Polsce w światowych igrzyskach Polonii. Po zakończeniu czynnego uprawiania sportu zajął się także – wykorzystując kapitał zdobyty na kortach – działalnością biznesową. Stworzył Fibak Investment Group, był m.in. generalnym przedstawicielem na Polskę koncernu Volvo i wydawcą szeregu polskich czasopism, m.in. "Dziennika Śląskiego", "Sportu", "Gazety Poznańskiej", "Expressu Wieczornego". Znany jako kolekcjoner dzieł sztuki (tą pasją zaraził także Johna McEnroe czy Steffi Graf – zwłaszcza malarstwa polskiego początku XX wieku, stworzył galerię polskiego malarstwa z siedzibą w Warszawie. Ma dwie dorosłe córki z pierwszego małżeństwa. Po rozwodzie z pierwszą żoną, ożenił się w 2000 roku z o wiele młodszą od niego Olgą Sieniawską, z którą ma jedną córkę. Drugie małżeństwo Fibaka zakończyło się rozwodem w 2014 roku.

Został członkiem komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego przed przyspieszonymi wyborami prezydenckimi 2010.

Publikacje

W 1978 Fibak wspólnie z dziennikarzem Stanisławem Garczarczykiem opublikował książkę Grajmy w tenisa. W 1990 Daniel Passent opublikował popularną biografię tenisisty To jest moja gra (wyd. "Krajowa Agencja Wydawnicza"). W 2004 r. wydawnictwo "Axel Springer Polska" opublikowało książkę autorstwa Wojciecha Fibaka i Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej Moja prawdziwa historia (współwydanej ze wspomnieniami Jadwigi Kaczyńskiej). Jeden z rozdziałów poświęcił Wojciechowi Fibakowi w wydanej w 2004 roku Cezary Gurjew w książce Gwiazdy na Antenie. Fibak jest autorem artykułów w pismach sportowych, gdzie komentuje bieżące wydarzenia tenisowe.

Źródło: Wikipedia

Powrót